Parafia Najświętszej Maryi Panny w Starczy

Sumienie miejscem obecności Boga

Kazanie na I Niedzielę Wielkiego Postu 14.02.2016 Starcza


przygotował Ks. Tomasz Kordela


    I. W procesie rozwoju człowieka niesamowicie ważną sprawa jest dar obecności drugiego człowieka. Potrzebujemy bliskiej osoby obok siebie by wspólnie rozwiązywać problemy, ubogacać się cieszyć się z radosnych chwil. Obecność bliskiej osoby jest czymś bardzo wyczekiwanym na co dzień. Ta świadomość, że nie jestem sam dodaje mi pokoju serca.

    Podobnie i w  życiu wiary potrzebujemy doświadczać obecności Boga obok nas, w naszym życiu. Tak często słyszę: Ja wiem, że Bóg jest ze mną! To piękne wyznanie wiary! Ale i także: Gdzie jest Bóg? Nie mogę Go odkryć i czuję się osamotniony.

    II. Bóg jednak w swojej miłości nie zostawia nas samych. On zawsze jest i to od dawna. Widać to w dziejach ludu wybranego o którym słyszeliśmy w I czytaniu. Bóg z nimi był! Egipcjanie źle się z nami obchodzili (…). Wtedy myśmy wołali do Pana (…). Usłyszał Pan nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem (…). Zaprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. (…) Pwt 26

Zaufać Jezusowi!

Kazanie na V Niedzielę Zwykłą 7.02.2016 Starcza


przygotował Ks. Tomasz Kordela


    I. Doświadczenie życiowe pokazuje nam, że bardzo istotnym jest planowanie. Potrzeba zaplanować pracę, edukacje i wiele innych spraw czy rzeczy. Stawiamy sobie nieraz bardzo duże wymagania i zadania a w rzeczywistości, w zderzeniu z codziennością wychodzi bardzo słabo czy nawet marnie. Pojawia się wtedy zniechęcenie, rozgoryczenie, że nie osiągnąłem tego co zamierzałem. Mówimy nieraz: to nie ma sensu. Brakuje nieraz nadziei.

    Podobne zniechęcenie musiało rodzic się w sercu Piotra po nieudanym połowie.  Piotr był fachowcem i wiedział, że nie popełnił żadnego błędu. Jeśli człowiek pracuje ciężko i gorliwie, a nie przynosi to żadnego efektu, rodzi się w nim zniechęcenie. Prawdopodobnie św. Piotr był sfrustrowany. Przybił do brzegu, myśląc: „Na nic moje doświadczenie zawodowe, przecież powinienem złowić wiele ryb”. W naszym życiu takie myśli pojawiają się nader często: zatroskanie związane z małą efektywnością naszych wysiłków w domu, w zakładzie pracy, w nauce. Siedzimy więc nad naszym jeziorem Genezaret i przeżywamy rozczarowanie...

Moje życie w księdze Bożego Słowa

Kazanie na III Niedzielę Zwykłą 24.01.2016 Starcza


przygotował Ks. Tomasz Kordela


    I. Doświadczenie życiowe i codzienna obserwacja pokazuje nam, że tym co najbardziej nas tworzy i ubogaca są nasze słowa a co za tym idzie dar rozmowy. Te słowa mogą budować ale i niszczyć. Nie tylko słowa kogą niszczyć! Złowrogie i złośliwe milczenie bez powodu może doprowadzić do duchowej śmierci człowieka. Odezwij się wreszcie do mnie słyszymy nieraz. Słowa budują umacniają dają życie.

    W perspektywie życia religijnego najbardziej budują nas słowa samego Boga. To co w innych religiach jest nie do pomyślenia w chrześcijaństwie jest faktem! Bóg do nas mówi. To podstawowa prawda naszej wiary. Bóg do nas mówi! On nie tylko wyznacza zadania prawa i obowiązki ale On mówi kierując do nas swoje słowo.  Jest to prawda, która dla nas ludzi wierzących ma ogromne znaczenie. Bóg mówi do nas codziennie. On się nie obraża nie karci złośliwym milczeniem On nieustannie mówi. Idźmy dalej. Bóg mówi z miłością bo On sam jest miłością. Tak mówi Pan, Stworzyciel twój, Jakubie, i Twórca twój: «Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim! Gdy pójdziesz przez wody, Ja będę z tobą, i gdy przez rzeki, nie zatopią ciebie. Gdy pójdziesz przez ogień, nie spalisz się, i nie strawi cię płomień. Albowiem Ja jestem Pan, twój Bóg, twój Zbawca. Ponieważ drogi jesteś w moich oczach, nabrałeś wartości i Ja cię miłuję, Iż 43 1-4. Ale na tym nie koniec. Bóg mówi do nas osobiście czyli o każdego indywidualnie.

Obdarzeni godnością dziecka Bożego.

Kazanie na Niedzielę Chrztu Pańskiego 10.01.2016 Starcza


opracował Ks. Tomasz Kordela

 

    I. W procesie doskonalenia osobowości, charakteru i życia niesamowicie waznym zagadnieniem jest poczucie wartości człowieka. Jest ono niezwykle ważną sprawą w codziennych naszych relacjach.

    Mówiąc o dostrzeżeniu wartości bliźniego potrzeba rozróżnienia pomiędzy wartością człowieka a poczuciem własnej wartości. To są dwie różne rzeczywistości, choć są bardzo blisko siebie. War­tość człowieka jest niezniszczalna, niezmienna,  zaś poczucie wartości można zniszczyć, obniżyć, ale też i wzmocnić podbudować.

    Gdy ktoś mówi: „Mam niskie poczu­cie wartości", „Nie czuję swojej wartości" - to znaczy, że gdzieś tam w głębi serca świadomie albo nieświadomie przeczuwa, że wartość istnieje, ale teraz za bardzo jej nie czuje. Nie czuje tego, ale w takiej wypowiedzi ukryta jest wiara, że jednak gdzieś w głę­bi - w jakiś sposób przesłonięta - ukryta jest wartość, której dzisiaj nie czuje. Mówimy wtedy o niskim poczuciu wartości, aż po jego brak. Wypowiedź: „Nie czuję mojej wartości", ma zatem więcej nadziei w sobie niż stwierdzenie: „Nic nie jestem wart".